Aktualności

PRESTIGE W FORMIE! CZYŻBY POWRÓT NA MISTRZOWSKI TRON? 

Pierwszoligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku USZY PAJONKA vs FC PAKA VITASPORT . W pierwszych minutach spotkanie było dosyć wyrównane a lepiej rozpoczęli je gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie w 10 minucie po ładnym strzale Macieja Ordyńskiego. Niestety w kolejnych minutach gospodarze nie potrafili kontynuować dobrej gry i to FC PAKA VITASPORT uzyskiwała co raz większą przewagę na boisku. Na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać, już w 13 minucie Marcus Eshun wpakował piłkę do bramki gospodarzy . Wynik remisowy utrzymał się co prawda do przerwy jednak goście z minuty na minutę grali co raz lepiej i ich przewaga stopniowo rosła. Druga połowa była już popisem skuteczności zawodników drużyny goście. Strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczął w 30 minucie Paweł Balcerewicz. Kluczowe okazało się ostatnie 7 minut kiedy to goście strzelili aż 4 bramki i pewnie wygrali to spotkanie 6:1.

W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się zespoły FC UNITED OF EXPATS I oraz ZNAJOMI KRĘCINY. Spotkanie od pierwszych minut było niezwykle zacięte i wyrównane. Obie drużyny ambitnie walczyły w odbiorze piłki i cierpliwie rozgrywały piłkę w ataku pozycyjnym. W 18 minucie zespołową akcję wykończył Omer Aras dając swojej drużynie prowadzenie. Skromne prowadzenie do przerwy nie zapowiadało gradu bramek z drugiej odsłony. Po przerwie kolejne trafienie dołożył Omer Aras, który ewidentnie jest w życiowej formie . W 39 minucie gospodarze prowadzili już 4:0 . ZNAJOMI KRĘCINY zerwali się do ataków aby spróbować odrobić straty , niestety czasu mieli bardzo mało a ich skuteczność nie była z byt wysoka tego wieczora. FC UNITED OF EXPATS I ostatecznie wygrali pewnie i zasłużenie 5:2.

O godz. 20:00 na sztucznej trawie Estadio De Ubocze SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE podejmowały ostatnią drużynę tabeli RANDOM TEAM. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego pojedynku i zdecydowanie wywiązali się z roli faworytu w 100%. Od samego początku gospodarze atakowali bramkę przeciwnika co chwilę stwarzając niezwykle groźne sytuacje podbramkowe. RANDOM TEAM walczył bardzo ambitnie i starał się jak najdłużej utrzymywać przy piłce jednak wysoki pressing gospodarzy utrudniał im to zadanie. W pierwszej odsłonie jednak spotkanie było dosyć wyrównane obie drużyny grały dobrze w piłkę i widowisko to mogło się podobać. Obraz gry zmienił się w drugiej połowie. Goście ewidentnie powoli trafili siły a wynik zmuszał ich do większego ryzyka i zaangażowania większej ilości graczy w akcje ofensywne przez co SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE miały dużo łatwiejszą drogę do ich bramki w kontratakach. Gospodarze zagrali przede wszystkim drużynowo i wygrali pewnie i zasłużeni 8:1.

W ostatnim pojedynku I Ligi WLS na sztucznej trawie spotkały się drużyny PRESTIGE MOKOTÓW oraz DZIECI KUKURYDZY . Dla gości było to niezwykle istotne spotkanie pod kątem dalszej walki o mistrzostwo ligi. Niestety pojedynek ten nie zaczął się zbyt korzystnie dla goście. Już w 5 minucie po fatalnym błędzie piłkę do siatki goście wpakował Jakub Jeska. W 14 minucie ładnym strzałem w długi róg ramki popisał się Paweł Korzeniecki a gospodarze prowadzili już 2:0. DZIECI KUKURYDZY walczyli niezwykle ambitnie jednak widać było spory chaos w ich grze ofensywnej . Kiedy już udawało im się stworzyć dogodne sytuacje strzeleckie na posterunku w bramce gospodarzy stał Adam Rutka, który kilkukrotnie uratował swoją drużynę przed stratą bramki . W 23 minucie zamieszanie i błąd obrońców w polu karnym świetnie wykorzystał Adrian Relidzyński podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W drugiej połowie goście z minuty na minutę się rozkręcali jednak PRESTIGE MOKOTÓW skutecznie bronił dostępu do swojej bramki. Goście ambitnie walczyli do samego końca i niewiele zabrakło aby doprowadzili do wyrównania niestety zabrakło im czasu na odrobienie strat. Goście mogą mieć jednak pretensje tylko i wyłącznie do samych siebie ponieważ dwie z czterech bramek właściwie oddali przeciwnikom w prezencie przez co przegrali 4:3. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
I LIGA

Tweetnij

NIESAMOWITY ŚCISK NA SZCZYCIE TABELI . DWIE OSTATNIE KOLEJKI ZADECYDUJĄ 

Zmagania w II Lidze WLS na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku TERAPI GRUPOWEJ oraz BIAŁEGO PROCHU. Od początku spotkania to goście byli stroną dominującą. Już w 6 minucie Tomasz Sejbuk wyprowadził gości na prowadzenie. BIAŁY PROCH rozkręcał się z minuty na minutę  co chwilę stwarzając zagrożenie pod bramką przeciwnika. Gospodarze walczyli ambitnie jednak dobrze zorganizowana obrona gości skutecznie powstrzymywała wszystkie  ataki.  W 12 minucie było już 2:0 po indywidualnej akcji Adriana Włodarczyka. Do przerwy goście prowadzili aż 4:0 i nic nie zapowiadało na zmianę obrazu gry w drugiej odsłonie. W drugiej połowie BIAŁY PROCH nadal dominował, ponadto świetnie w bramce goście spisywał się Sylwester Biedrzycki niejednokrotnie ratując swoją drużynę przed utratą bramki. Wynik w samej końcówce ustalił Marcin Szcześniak strzelając w 2 minuty dwie fantastyczne bramki.

W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie REYTAN oraz ORKIESTRA.  Spotkanie od pierwszych minut było niezwykle wyrównane. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście po strzale kapitana drużyny Krzysztofa Kawałowskiego. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach do przerwy wynik tego meczu nie uległ zmianie. Drugą połowę ponownie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście podwyższając prowadzenie w 28 minucie. Druga bramka dała im spory spokój w grze i widać było, że grają dużo pewniej i swobodniej. REYTAN nie zamierzał jednak tak szybko odpuścić w tym spotkaniu. W 35 minucie bramkę kontaktową po zespołowej akcji zdobył Paweł Rabiński dając sygnał swojej drużynie, że mogą w tym meczu jeszcze powalczyć o punkty. Losy tego spotkania ważyły się do samego końca jednak ostatnie słowo należało do Adriana Szlęka i drużyny ORKIESTRA. W 49 minucie rozwiał on wszelkie wątpliwości pakując piłkę do bramki gospodarzy i ustalając wynik na 3:1.

Niezwykle emocjonująco zapowiadało się kolejne ze spotkań na sztucznej trawie. Naprzeciw siebie stanęły dwie niezwykle doświadczone drużyny , CERVINUS oraz POWSIN. Spotkanie wyśmienicie rozpoczęli goście wychodząc na prowadzenie już w 4 minucie po trafieniu Tomasza Chudziaka. W kolejnych minutach spotkanie było zacięte i wyrównane . W 16 minucie po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się Andrzej Przygodzki podwyższając prowadzenie gości. Na odpowiedź CERVINUSA nie trzeba było jednak czekać zbyt długo ponieważ już w 17 minucie bramkę kontaktową zdobył Wiktor Balcer. W drugiej odsłonie gospodarze rozpoczęli bardzo aktywnie w ofensywie, starali się jak najszybciej odrobić straty co udało się w 27 minucie kiedy to zespołową akcję wykończył Krystian Sutkowski. Spotkanie do samego końca było niezwykle zacięte jednak ostatnie  słowo należało do drużyny POWSIN. W 40 minucie Paweł Plewka wyprowadził swoją drużynę  po raz kolejny na prowadzenie natomiast wynik meczu przypieczętował w 46 minucie Andrzej Przygodzki .

 

Świadkami sporych emocji i gradu bramek byliśmy w spotkaniu STEGNY UNITED vs FC GALACTICOS. Spotkanie pod balonem zaczęło się od szybko strzelonej bramki przez drużynę gości. Już w 6 minucie po zespołowej akcji piłkę do siatki gospodarzy skierował Kamil Możdżonek . Odpowiedź gospodarzy przyszła właściwie natychmiast, już w 7 minucie akcję swojej drużyny wykończył Emin Minshid . Obie drużyny nie zwalniały tempa i naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika co chwilę stwarzając niezwykle groźne sytuacje podbramkowe. W pierwszej połowie z wymiany ciosów zdecydowanie lepiej wyszli gospodarze, którzy na przerwę schodzili prowadząc 4:2. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się , obie drużyny cały czas starały się atakować i strzelać bramki jednak to gospodarze dzięki dwubramkowej przewadze grali zdecydowanie pewniej i z większą swobodą rozgrywali piłkę. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu gospodarze wygrali zasłużenie 7:4.

Jako ostatnie rozegrane zostało spotkanie ABNEGAT vs GKS NAIROBI. Gospodarze w drugiej kolejce pod balonem byli nastawieni tylko i wyłącznie na 3 punkty.  Początek spotkania był jednak bardzo wyrównany , obie drużyny ostrożnie rozpoczęły ten pojedynek nie otwierając zbytnio dostępu do własnej bramki. Pierwsza bramka padła dopiero w 21 minucie kiedy akcję drużyny gospodarzy wykończył Paweł Bielczak. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w drugiej odsłonie. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął w 32 minucie niezawodny Karol Sarnecki. Goście nie zamierzali jednak odpuszczać i już w 34 minucie bramkę kontaktową zdobył Tymoteusz Kardach.  W 39 minucie bramkę wyrównującą zdobył Konrad Wroński a walka o punkty w tym spotkaniu rozpoczęła się od nowa. Do ostatnich minut obie drużyny 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
II LIGA

Tweetnij

WHITE POWDER LIDEREM ALE JESZCZE SPORO MOŻE SIĘ ZMIENIĆ

 

Trzecioligowe  zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się od sobotniego pojedynku OKS SŁUŻEW vs WHITE POWDER. Spotkanie od pierwszych minut było toczone w dosyć spokojnym tempie a obie drużyny starały się cierpliwie rozgrywać piłkę. Pomimo kilku dogodnych sytuacji pierwsza połowa nie obfitowała w bramki a strzelcem jedynej bramki w pierwszej odsłonie był Krzysztof Błaszczyk. Sytuacja zmieniła się diametralnie w drugiej połowie. Obie drużyny grały co raz szybciej i stwarzały sobie zdecydowanie więcej sytuacji. Strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczęli zawodnicy gospodarzy. W 41 minucie Krzysztof Gniadek wyrównał wynik tego spotkania. Końcówka należała jednak do drużyny WHITE POWDER . Trzy bramki strzelone w 5 minut zapewniły drużynie WHITE POWDER zwycięstwo 4:2.

W kolejnym spotkaniu emocji również nie brakowało. Naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie ATALIAN oraz MKT WARSZAWA. Do zmasowanych ataków od samego początku przystąpili goście. Już w 6 minucie bramkę zdobył Piotr Osiecki a był to dopiero początek popisów strzeleckich MKT WARSZAWA. ATALIAN walczył ambitnie jednak obrona goście była bardzo skuteczna w tym meczu. Pomimo wielu sytuacji pierwsza połowa zakończyła się niewielkim prowadzeniem gości 3:1. Strzelanie rozpoczęło się dopiero w drugiej odsłonie. Gospodarze wyraźnie z minuty na minutę opadali z sił co świetnie wykorzystali zawodnicy MKT WARSZAWA. Fantastyczne spotkanie rozgrywał kapitan gości, Bartosz Biernacki , 5 zdobytych bramek i spora zasługa przy wielu innych trafieniach przyczyniły się w bardzo dużym stopniu do bardzo wysokiego zwycięstwa 12:2.

Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie KTS TEAM SPIRIT vs STANDARD SŁUŻEW. Spotkanie od pierwszych minut było wyrównane jednak lepiej rozpoczęli je goście, którzy wyszli na prowadzenie już w 5 minucie za sprawą trafienia Daniela Płatkowskiego. Gospodarze po szybko straconej bramce zdecydowanie zabrali się do roboty. Ich defensywa była już zdecydowanie bardziej szczelna a i akcje ofensywne były co raz groźniejsze. Konsekwentna gra przyniosła efekt w 18 minucie kiedy to Hubert Kucharczyk ładnie minął obrońców gości i celnym strzałem wyrównał wynik spotkania. Kiedy wydawało się, że na przerwę obie drużyny zejdą remisując akcję drużyny gości pewnie wykończył Robert Kościesza. Po niezwykle zaciętej pierwszej połowie zapowiadały się jeszcze większe emocje w drugiej odsłonie. Od początku drugiej połowy goście byli już zdecydowanie bardziej skoncentrowani i skuteczni aż do bólu. Strzelanie w 30 minucie rozpoczął Patryk Szymański . Kolejne dwie minuty były chyba kluczowe dla przebiegu tego pojedynku ponieważ STANDARD SŁUŻEW dołożył dwie kolejne bramki i wyszedł na bezpieczne trzybramkowe prowadzenie. W 34 minucie sygnał do odrabiania strat dał gospodarzom Hubert Kucharczyk jednak do końca spotkania nie udało im się chociaż zmniejszyć rozmiarów porażki. Po raz kolejny KTS TEAM SPIRIT grając przez większość spotkania dobrze i skutecznie w końcówce traci koncentracje i bramki. Tym razem STANDARD SŁUŻEW wygrał pewnie i zasłużenie dzięki fantastycznej drugiej połówce aż 7:2.

Niedzielne spotkania III LIGI WLS pod balonem rozpoczęły się już o godzinie 10:00. Naprzeciw siebie stanęły drużyny FC UNITED OF EXPATS II oraz BIG BRANDS GROUP. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte . Niestety z minuty na minutę spotkanie zaostrzało się co zaowocowało kilkoma żółtymi jak i czerwonymi kartakami. Pomimo takiego przebiegu spotkania obie drużyny starały się w miarę możliwości skupić na grze w piłkę. W 14 minucie ładnym strzałem popisał się Jo Harper wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w końcówce pierwszej połowy. W 20 i 25 minucie bramki strzelił Adam Laskowski i jak się później okazało były to trafienia które zapewniły jego drużynie jakże cenne 3 punkty w tym meczu.

Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie KTS DONKI vs KOCURY PLAYOO.PL . Goście lepszego początku nie mogli sobie wymarzyć , już w 3 minucie Leszek Jastrzębski dał prowadzenie gościom i sporo pewności siebie całej drużynie. W kolejnych minutach pomimo wielu sytuacji podbramkowych , żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. Dopiero w 23 minucie kolejne trafienie dołożył Leszek Jastrzębski co dało jego drużynie spory spokój przed drugą połową. KTS DONKI walczyły ambitnie jednak kompletnie brakowało im skuteczności i nie potrafili wykończyć swoich akcji ofensywnych. Goście mieli komfortową sytuację prowadząc 2:0 nie musieli się spieszyć i spokojnie rozgrywali piłkę cierpliwie szukając okazji do podwyższenia prowadzenia. Po dwóch bramkach w samej końcówce goście wygrali pewnie i zasłużenie 4:0.

 

Jako ostatnie zostało rozegrane spotkanie ATALIAN vs WHITE POWDER. Od pierwszych minut WHITE POWDER zdecydowanie dominowało na boisku w prawie każdym elemencie gry. Strzelanie dla gości rozpoczął już w 5 minucie Marek Sanecki. Do przerwy goście prowadzili jednak jedynie 3:0 a powinni zdecydowanie wyżej ponieważ okazji mieli zdecydowanie więcej. Goście skuteczniejsi byli dopiero w drugiej połowie. W 33 minucie trzecie już trafienie w tym meczu zanotował Marek Sanecki i było już właściwie pewne, że WHITE POWDER nie odda trzech punktów w tym meczu. Gospodarze walczyli ambitnie jednak nie potrafili przebić się przez świetne zorganizowaną drużynę gości. Po dosyć jednostronnym pojedynku WHITE POWDER wygrało bardzo wysoko i w pełni zasłużenie 8:0.

 

 *wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

 

WYNIKI MECZÓW:
III LIGA

Tweetnij

ROSZADY W TABELI. PRESTIGE NA CZELE . DZIECI KUKURYDZY LEPSZE W ELEKTRYZUJĄCYM POJEDYNKU 

Pierwszoligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się już o godz. 18:00 w sobotę. Po raz pierwszy kolejka ligowa rozegrana została pod halą pneumatyczną. Inauguracyjne spotkanie pod balonem w I Lidze rozegrały drużyny EPWW oraz ZNAJOMI KRĘCINY. W pierwszych minutach było to niezwykle zacięte spotkanie, obie drużyny naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika i chciały jak najszybciej objąć prowadzenie. Jako pierwsi  na prowadzenie wyszli goście, którzy za sprawą trafienia Wojciecha Wieczorkiewicza w 7 minucie prowadzili 1:0. Na odpowiedz EPWW nie trzeba było jednak długo czekać . Gospodarze przyzwyczaili nas, że lubią gonić wynik i już w 9 minucie Michał Grochalski skierował piłkę do bramki przeciwnika. Goście w pierwszej odsłonie byli jednak niezwykle zmotywowani i za wszelka cenę chcieli prowadzić cały czas w tym meczu. W 11 minucie akcję swojej drużyny pewnie wykończył Gio Komoshvili dając ponownie prowadzenie  swojej drużynie. Pomimo kilku dogodnych sytuacji do przerwy wynik nie uległ zmianie.  W drugiej odsłonie EPWW wyraźnie się przebudziło i to oni dyktowali warunki w tym spotkaniu. Goście dołożyli do tego wiele błędów po własnej stronie co przełożyło się na kolejne strzelane bramki przez EPWW. Na szczególne wyróżnienie zasługuje niewątpliwie postawa Michała Grochalskiego, który w drugiej połowie strzelił 3 bramki przyczyniając się do zwycięstwa swojej drużyny 6:2. ZNAJOMI KRĘCINY mogą czuć niedosyt , gdyby nie ich proste błędy spokojnie mogli powalczyć w tym meczu o komplet punktów.

 

W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się drużyny RANDOM TEAM oraz USZY PAJONKA . Goście w tym meczu od samego początku byli niezwykle zmotywowani i widać było , że bardzo im zależy na pierwszych punktach w tym sezonie. Wysokie tempo narzucone od pierwszych minut przez USZY PAJONKA przyniosło efekt już w 2 minucie kiedy to akcję całej drużyny wykończył Michał Bielawski.  RANDOM TEAM szybko poukładał jednak swoją grę i skutecznie powstrzymywał kolejne ataki rywali. Spotkanie toczone było na niezłym poziomie a przede wszystkim obfitowało w bardzo dużą ilość sytuacja podbramkowych. W 10 minucie jedną z nich wykorzystał Aleksander Zubala dając swojej drużynie wyrównanie. Niespodziewanie w 16 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie a strzelcem bramki ponownie był Aleksander Zubala. W drugiej odsłonie gospodarze wyraźnie tracili z minuty na minuty trafili siły co bardzo dobrze wykorzystali goście mający aż 4 zmiany w tym meczu. Spotkanie było niezwykle zacięte aż do samego końca. O losach tego pojedynku zadecydowała sama końcówka kiedy to piłkę do siatki skierował najpierw Michał Bielawski( 46 minuta) a następnie Piotr Margielewski ( 47 minuta) zapewniając swojej drużynie zwycięstwo i pierwsze  punkty w tym sezonie.

Kolejny pojedynek zapowiadał się równie  emocjonująco gdyż naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie PRESTIGE MOKOTÓW oraz FC UNITED OF EXPATS I. Pierwsza połowa była niezwykle zacięta. Obie drużyny walczyły o każdy centymetr boiska i dawały z siebie wszystko. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach żadna z drużyn nie potrafiła wykończyć akcji ofensywnych i do przerwy na tablicy wyników utrzymał się remis 0:0 . W 36 minucie na prowadzenie wyszli goście a fantastycznym uderzeniem w okienko bramki popisał się Marcin Michalak. PRESTIGE MOKOTÓW nie zamierzał jednak odpuszczać. W końcówce tego meczu wyraźnie wzięli się do roboty. W 40 minucie wynik meczu wyrównał Jakub Jeska.  Losy tego meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce, w 46 minucie drugą bramkę dołożył Jakub Jeska natomiast wynik meczu przypieczętował w 48 minucie Paweł Korzeniecki zapewniając gospodarzom 3 punkty w tym spotkaniu.

 

W ostatnim pojedynku I Ligi na sztucznej trawie zagrały DZIECI KUKURYDZY oraz SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE.  Spotkanie tych drużyn od pierwszej minuty toczone było na bardzo wysokim poziomie. Na pierwsze trafienia nie trzeba było długo czekać. Już w 4 minucie ładnym strzałem w długi róg bramki popisał się  Daniel Dawidowski. Gospodarze odpowiedzieli jednak jeszcze szybciej i już w 7 minucie było 1:1 za sprawą trafienia Marcina Czyża. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane jednak to gospodarze nieco dłużej utrzymywali się przy piłce. Widać było, że SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE są nastawione na bardzo mocną defensywę i szybkie kontrataki w których są niezwykle groźni. Po wymianie ciosów w końcówce pierwszej połowy obie drużyny na przerwę schodziły remisując 3:3. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w drugiej odsłonie. Gospodarze grali z minuty na minutę co raz lepiej , świetna skuteczność w ofensywie Jakuba Zapaśnika oraz Marcina Czyża zapewniły gospodarzom zwycięstwo 6:4. . Dzięki temu zwycięstwu DZIECI KUKURYDZY awansowały na 3 miejsce w tabeli i mogą być bardzo poważnym kandydatem do mistrzostwa w tym sezonie. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
I LIGA

Tweetnij

BIAŁY PROCH I POWSIN WSPÓŁDZIELĄ FOTEL LIDERA. KTO ZOSTANIE MISTRZEM?

Zmagania w II lidze pod balonem rozpoczynały się od elektryzującego pojedynku pomiędzy drużynami POWSIN oraz ABNEGAT. Gospodarze mieli zamiar kontynuować zwycięska serię jednak na ich drodze stanęła bardzo groźna drużyna ABNEGATU. Goście rozpoczęli to spotkanie wręcz idealnie już w 5 minucie wychodząc na prowadzenie za sprawą trafienia  Rafała Mikulskiego.  W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane i obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych jednak na kolejne trafienie musieliśmy trochę  poczekać. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce. W 45 minucie prowadzenie podwyższył Karol Sarnecki. Gospodarze szybko zabrali się do roboty ponieważ czasu mieli niezwykle mało. W 46 minucie bramkę kontaktową zdobył kapitan gospodarzy Paweł Plewka. POWSINOWI zabrakło jednak czasu aby chociaż wyrównać wynik spotkania i w ten oto sposób ABNEGAT sprawił sporą niespodziankę przerywając serię 5 zwycięstw gospodarzy.

W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie FC GALACTICOS oraz BIAŁY PROCH.  Od pierwszej minuty obie drużyny grały na bardzo wysokim poziomie. Spotkanie było niezwykle emocjonujące i widowiskowe. Goście wyszli na prowadzenie już w 4 minucie za sprawą trafienia Macieja Sejbuka , który dostał wyśmienite podanie od Eryka Stocha.  Goście poszli za ciosem i już w 11 minucie wynik spotkania podwyższył Olaf Lang. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w końcówce pierwszej połowy kiedy to bramkę kontaktową zdobył Daniel Gałązka. Druga odsłona tego meczu zapowiadała się niezwykle emocjonująco i z pewnością nie zawiodła. Od samego początku obie drużyny naprzemiennie atakowały jednak to goście powoli uzyskiwali przewagę na boisku i kontrolowali przebieg tego spotkania. Gospodarze co jakiś czas zrywali się do ataków jednak były one skutecznie zatrzymywane przez bardzo dobrze spisującą się w tym meczu obronę BIAŁEGO PROCHU. W końcówce meczu bramki dla gości dołożyli Tomasz Sejbuk oraz Adrian Włodarczyk zapewniając tym samym pewne zwycięstwo swojej drużynie.

Niedzielna zmagania w II lidze rozpoczęły się od pojedynku GKS NAIROBI oraz STEGNY UNITED . Gościom wyraźnie pomogła przerwa w rozgrywkach oraz nowe warunki pod halą pneumatyczną ponieważ w tym meczu grali wyśmienicie. Już w 5 minucie po bramkach Piotra Gołębiewskiego oraz Mikołaja Kamińskiego prowadzili 2:0.  STEGNY w pierwszej odsłonie nie zamierzały zwalniać tempa i strzelały kolejne bramki deklasując przeciwnika w 25 min . Prowadzenie 7:0 w pierwszej połowie właściwie ustawiło wynik tego meczu jednak w drugiej połowie gospodarze nie zamierzali tak łatwo się poddawać i wielkie gratulacje dla nich za podjęcie walki i odrabianie strat. Niestety przewaga wypracowana przez STEGNY UNITED w pierwszej połowie była zbyt duża a spotkanie zakończyło się ich zwycięstwem 8:4.

W przedostatnim pojedynku na sztucznej trawie spotkały się zespoły ORKIESTRA oraz CERVINUS. Zdecydowanie lepiej weszli w to spotkanie gości, którzy wyszli na prowadzenie już w 7 minucie za sprawą trafienia Wiktora Balcera. Gospodarze wyraźnie nie potrafili poukładać swojej gry a w 14 minucie drugie trafienie dla gości dołożył Wiktor Balcer. Po słabym początku ORKIESTRA wyraźnie wzięła się do roboty i zaczęła odrabiać straty . Gospodarze zaliczyli fantastyczną końcówkę pierwszej połowy i to oni schodzili na przerwę w zdecydowanie lepszych nastrojach prowadząc 4:2.  Druga połowa wyglądała praktycznie identycznie jak pierwsza. Goście szybko wyrównali wynik spotkania jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy , którzy ponownie przespali początek ale finisz mieli już wyśmienity dzięki czemu wygrali to spotkanie 7:4.

W ostatnim pojedynku  REYTAN podejmował TERAPIĘ GRUPOWĄ. Pierwsze minuty były dosyć wyrównane jednak z biegiem czasu gospodarze grali co raz lepiej i strzelali kolejne bramki. Strzelanie dla REYTANA rozpoczął Juliusz Gajewski strzelając 2 bramki w 11 minucie. Już w 12 minucie gospodarze prowadzili 3:0 dzięki trafieniu Artura Pietrzaka. Goście byli w stanie odpowiedzieć jedynie trafieniem w 18 minucie kiedy to zespołową akcję wykończył Piotr Szymański. W drugiej połowie ataki gospodarzy nie zwalniały . Drużyna gości nie potrafiła przeciwstawić się świetnie dysponowanej drużynie REYTANA i przegrała ostatecznie to spotkanie aż 7:1. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
II LIGA

Tweetnij

W KOŃCÓWCE SEZONU WIELE MOŻE SIĘ WYDAŻYĆ

 

Zmagania w III Lidze WLS na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku BIG BRANDS GROUP vs KTS TEAM SPIRIT.  Spotkanie to od początku było bardzo wyrównane jednak lepiej weszli w nie goście wychodząc na prowadzenie już w 9 minucie za sprawą ładnego trafienia Mariusza Dziwulskiego.  Na wyrównanie musieliśmy chwilę poczekać ponieważ dopiero w 18 minucie bramkę zdobył Adam Laskowski.  Gospodarze poszli za ciosem i już w 21 minucie po raz pierwszy prowadzili w tym spotkaniu. Drużyna KTS TEAM SPIRIT była jednak niezwykle zmotywowana i już minutę później wynik spotkania po ładnej zespołowej akcji wyrównał Mariusz Dziwulski.  Po 4 bramkach w pierwszej połowie, druga odsłona zapowiadała się niezwykle emocjonująco i na pewno nie zawiodła widzów. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczęli ponownie goście. W 29 minucie piłkę do siatki skierował Konrad Jabłoński i to goście byli bliżej zwycięstwa w tym meczu. Gospodarze zabrali się jednak mocno do pracy i w kolejnych minutach to oni byli stroną przewarzającą . Z minuty na minutę BIG BRANDS GROUP grało co raz lepiej i strzelało kolejne bramki. Goście nie potrafili już znaleźć drogi do bramki przeciwnika a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy aż 6:3.

W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się siódemki piłkarskie KOCURY PLAYOO.PL oraz OKS SŁUŻEW. Obie drużyny od początku były niezwykle skupione i cierpliwie rozgrywały piłkę. Na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać do 11 minuty kiedy to zespołową akcję wykończył Arkadiusz Multan.  W 22 minucie  prowadzenie gospodarzy podwyższył Paweł Mackiewicz . W drugiej połowie goście grali zdecydowanie pewniej i byli co raz groźniejsi dzięki czemu już w 32 minucie bramkę kontaktową zdobył Łukasz Tomaszewski. W 35 minucie wynik spotkanie wyrównał natomiast Krzysztof Gniadek. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach wynik meczu utrzymał się do ostatniego gwizdka a obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.

Niedzielne zmagania w III Lidze rozpoczęły się od pojedynku FC UNITED OF EXPATS II oraz ATALIAN . W pierwszych minutach spotkanie było niezwykle zacięte obie drużyny ambitnie atakowały bramkę przeciwnika skupiając się przede wszystkim na ofensywie . Lepiej wyszli na tym jednak gospodarze, którzy pomimo ofensywnej gry potrafili szybko i skutecznie wracać do obrony i powstrzymywać ataki przeciwników. Do przerwy gospodarze prowadzili pewnie i wysoko 4:1.  W drugiej połowie obraz gry nie zmieniał się. To gospodarze lepiej radzili sobie zarówno w ofensywie jak i defensywie. Goście dodatkowo byli pod presją aby odrabiać wynik . Pomimo dosyć jednostronnego pojedynku, który wygrali gospodarze 10:4 trzeba przyznać, że był to mecz bardzo atrakcyjny do obserwowania obfitujący w wiele pięknych akcji zakończonych fantastycznymi bramkami.

W przedostatnim pojedynku  na placu boju stanęły drużyny STANDARD SŁUŻEW oraz KTS DONKI. Już w 5 minucie dwójkową akcje gospodarzy wykończył Stanisław Flosiński dając swojej drużynie prowadzenie. Wynik 1:0 utrzymywał się przez większość spotkania i niewiele wskazywało , że coś się zmieni ponieważ groźnych sytuacji było w tym meczu jak na lekarstwo. Wszystko zaczęło zmieniać się od 44 minuty kiedy to bramkę wyrównująca zdobył Łukasz Wólczyński. Już minutę później fenomenalnym strzałem popisał się Dawid Świtała a goście niespodziewanie prowadzili 2:1. Losy tego meczu ważyły się do ostatniej minuty jednak w 50 minucie Piotr  Zalewski wyjaśnił wszelkie wątpliwości pieczętując zwycięstwo KTS DONKI 3:1.

W ostatnim pojedynku naprzeciw siebie stanęły drużyny WHITE POWDER oraz MKT WARSZAWA. Od pierwszej minuty obie drużyny narzuciły wysokie tempo tego meczu. Oba zespoły naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika jednak na pierwsze trafienie musieliśmy czekać aż do 24 minuty kiedy to akcję drużyny gości wykończył Kamil Marzec. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się. W 34 minucie jednak piłkę w pole karne zagrał Grzegorz Kazanecki , a futbolówkę pewnym strzałem głową do siatki przeciwnika skierował Bartosz Biernacki. Gospodarze ambitnie walczyli o odrobienie strat jednak udało im się zdobyć jedynie jedną bramkę w 46 minucie, której strzelcem był Grzegorz Wolszczak. Wynik meczu przypieczętował w 50 minucie Łukasz Lewandowski a MKT WARSZAWA wygrało pewnie i zasłużenie 3:1. 

 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

 

WYNIKI MECZÓW:
III LIGA

Tweetnij

FCPAKA VITASPORT TRACI PUNKTY , PRESTIGE MOKOTÓW ROZPORZYNA POŚCIG ZA LIDEREM

Zmagania I Ligi na sztucznej trawie rozpoczęły się od niezwykle emocjonującego pojedynku pomiędzy FC PAKA VITASPORT a EPWW. Spotkanie od pierwszych minut było niezwykle zacięte. Obie drużyny rozpoczęły od bardzo agresywnego pressingu. W pierwszych minutach oba zespoły miały kilka dobrych sytuacji bramowych jednak brakowało im celności a ich strzały minimalnie mijały bramkę przeciwnika. Na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać do 15 minuty kiedy to świetne podanie od Kuby Grzelaka otrzymał Michał Grochalski i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. W 23 minucie wynik spotkania wyrównał Łukasz Borkowski. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było jednak długo czekać. Chwilę po bramce wyrównującej po raz drugi na listę strzelców wpisał się Michał Grochalski dając swojej drużynie prowadzenie tuż przed przerwą. W drugiej połowie FC PAKA VITASPORT zdecydowanie dłużej utrzymywała się przy piłce i lepiej ją rozgrywała. Ciężka praca na boisku zaowocowało w 37 minucie kiedy to po raz drugi na listę strzelców wpisał się Łukasz Borkowski ponownie wyrównując wynik tego meczu. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle zacięte jednak żadna z drużyn nie potrafiła już znaleźć drogi do bramki przeciwnika a spotkanie zakończyło się remisem 2:2 i podziałem punktów.

W kolejnym pojedynku spotkały się drużyny RANDOM TEAM oraz ZNAJOMI KRECINY. Gospodarze rozpoczęli to spotkanie w osłabieniu jednak od początku grali bardzo rozważnie i radzili sobie naprawdę świetnie. Niespodziewanie to właśnie gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Po ładnej zespołowej akcji piłkę do siatki skierował już w 4 minucie Sebastian Kowiński. Goście byli mocno zdziwieni takim obrotem sytuacji i wyraźnie nie potrafili poukładać swojej gry. Pomimo wielu okazji podbramkowych ZNAJOMYM KRĘCINY brakowało zimnej głowy w polu karnym przeciwnika i nie potrafili wyrównać. W końcówce pierwszej połowy RANDOM TEAM opadł trochę z sił co dobrze wykorzystali goście strzelając bramkę wyrównującą w 23 minucie. W drugiej odsłonie gospodarze grali już w komplecie co było widoczne na boisku. Już w 27 minucie po indywidualnej akcji po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Sebastian Kowiński. Po stracie kolejnej bramki widać było że goście zabierają się do roboty. Co raz lepsza i spokojniejsza gra w drugiej odsłonie przyniosła efekt w 32 minucie kiedy to bramkę wyrównująca zdobył Giorgi Komoshvili. Goście poszli za ciosem i już w 36 minucie Giorgi Komoshvili skompletował hat-tricka . Losy tego meczu ważyły się do samego końca, obie drużyny miały swoje okazje jednak bramki już nie padły a ZNAJOMI KRĘCINY wygrali 3:2.

 

W ostatnim pojedynku I Ligi WLS spotkały się drużyny SZCZĘKI SZCZĘSLIWICE oraz FC UNITED OF EXPATS I. Goście podeszli do tego spotkania w dosyć osłabionym składzie jednak od pierwszych minut pokazywali, że nie zamierzają oddać łatwo punktów w tym pojedynku. Spotkanie od początku było toczone w niezłym tempie jednak w grze ofensywnej obu zespołów było sporo chaosu. Oba zespoły stworzyły sobie kilka niezłych sytuacji podbramkowych jednak brakowało wykończenia lub po prostu trochę szczęścia. Losy tego meczu ważyły się do ostatnich minut jednak był to przede wszystkim mecz walki a żadna z drużyn nie znalazła ostatecznie drogi do bramki przeciwnika . Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i tym samym podziałem punktów.

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
I LIGA

Tweetnij

POWSIN LEPSZY W MECZU NA SZCZYCIE !

Drugoligowe zmagania na sztucznej trawie Estadio De Ubocze zainaugurowało spotkanie GKS NAIROBI vs FC GALACTICOS. Obie drużyny od początku starały się atakować bramkę przeciwnika. Spotkanie było niezwykle dynamiczne jednak z minuty na minutę goście uzyskiwali co raz większą przewagę na boisku. Strzelanie dla gości rozpoczął w 9 minucie Karol Krzewiński, który popisał się świetnym strzałem z dystansu. Pomimo szybko strzelonej bramki w kolejnych minutach goście nie potrafili znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Kiedy wydawało się, że FC GALACTICOS na przerwę będą schodzili ze skromnym prowadzeniem 1:0 , świetną akcję przeprowadzili gospodarze. W 25 minucie piłkę do siatki skierował Konrad Wroński. W drugiej odsłonie goście byli już zdecydowanie skuteczniejsi. Już w 26 minucie Tomasz Czerwiński wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. GKS NAIROBI również miało kilka fantastycznych okazji jednak zawsze wyśmienicie spisywał się bramkarz gości ratując swoją drużynę przed utrata bramki. Końcówka spotkania należała już zdecydowanie do gości. 5 bramek strzelonych w 11 minut przypieczętowało zwycięstwo drużyny FC GALACTICOS . Miejmy nadzieje że drużyna gości utrzyma taką formę do kolejnej kolejki ligowej, która zostanie rozegrana już pod balonem pneumatycznym.

Kolejne spotkanie II LIGI WLS na sztucznej trawie rozegrane zostało w niedzielę o godzinie 13:00. Naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie POWSIN oraz BIAŁY PROCH. Spotkanie zapowiadało się niezwykle emocjonująco ponieważ naprzeciw siebie stanęli lider oraz vicelider tabeli II LIGI. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte i wyrównane. Już w 9 minucie na prowadzenie wyszli goście. Piłkę w pole karne wyłożył  Piotr Norberciak a całą akcję pewnie wykończył Marcin Mazur. Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy jednak długo czekać. Już w 11 minucie bramkę wyrównująca zdobył najlepszy strzelec POWSINA, Andrzej Przygodzki. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle zacięte. Obie drużyny dobrze rozgrywały piłkę i cały czas stwarzały zagrożenie pod bramką przeciwnika. Wynik nie uległ jednak zmianie do przerwy a druga połowa zapowiadała się niezwykle emocjonująco. W drugiej połowie obraz gry nie zmieniał się obie drużyny konsekwentnie rozgrywały piłkę jednak formacja defensywna obu drużyn funkcjonowała w tym mecz u bardzo dobrze. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem,fantastyczną akcję przeprowadził Andrzej Przygodzki. Napastnik gospodarzy minął obrońców przeciwnika i pewnym strzałem zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

 

W kolejnym spotkaniu naprzeciw siebie stanęły drużyny ORKIESTRA oraz STEGNY UNITED. Od pierwszym minut widać było, że goście są dzisiaj w zdecydowanie lepszej dyspozycji tego dnia. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce i konstruowali więcej akcji ofensywnych. Strzelanie rozpoczął w 9 minucie Emin Minshid. ORKIESTRA nie zamierzała się jednak poddawać i w 12 minucie wynik wyrównał Piotr Borowik, który popisał się celnym strzałem z dystansu.  STEGNY UNITED były jednak w tym meczu niezwykle skuteczne a ich zawodnicy bardzo szybko odpowiedzieli na stracona bramkę . Już w 14 minucie po trafieniu Emmanuela Adany-O goście ponownie prowadzili w tym meczu. Goście w kolejnych minutach cały czas przeważali na boisku co zaowocowało bramką Emina Minshida w 24 minucie. Dwubramkowe prowadzenie dało jeszcze więcej pewności siebie gościom przed drugą odsłoną. Obraz gry w drugiej połowie nie zmieniał się, to STEGNY UNITED kontrolowały przebieg tego meczu a ORKIESTRA od czasu do czasu wyprowadzała groźne kontrataki. Goście nie odpuszczali do samego końca a ponadto w fantastycznej dyspozycji był Emin Minshid, który zdobył w temu meczu aż 4 bramki a przy jednej asystował. Świetna postawa Emina Minshida oraz całej drużyny gości zaowocowało wysokim zwycięstwem 6:2 dzięki, któremu STEGNY UNITED awansowały na 3 miejsce w tabeli II LIGI WLS na sztucznej trawie.

 

Świadkami sporych emocji byliśmy w pojedynku CERVINUS vs TERAPIA GRUPOWA. Gospodarze rozpoczęli to spotkanie wyśmienicie. Już w 5 minucie piłkę do siatki przeciwnika skierował Krystian Sutkowski. TERAPIA GRUPOWA nie zamierzała jednak odpuszczać i ambitnie walczyła o wyrównane wyniku. Dobra gra gości zaowocowała w 14 minucie trafieniem Mateusza Gargasa. Pomimo kilku dogodnych sytuacji w pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła już znaleźć drogi do siatki i obie drużyny na przerwę schodzili remisując 1:1. Drugą odsłonę ponownie świetnie rozpoczęli gospodarze. W 29 minucie strzelcem bramki był nie kto inny jak Krystian Sutkowski , który ponownie popisał się świetnym wykończeniem. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane . Losy tego meczu rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. W  40 minucie zespołową akcję swojej drużyny wykończył Jan Zapał. TERAPIA GRUPOWA była wyraźnie w gazie ponieważ już minutę później po raz drugi na listę strzelców wpisał się Mateusz Gragas zapewniając tym samym zwycięstwo swojej drużynie.

 

W ostatnim pojedynku spotkały się drużyny REYTAN oraz ABNEGAT. Spotkanie to od pierwszych minut było niezwykle emocjonujące. Na pierwsze trafienia musieliśmy poczekać jedyne 3 minuty. Jako pierwsi do bramki przeciwnika trafili goście. Już w 3 minucie zespołową akcję wykończył Włodzimierz Karłowicz. Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy długo czekać. W 4 minucie bramkę wyrównująca zdobył Tomasz Lelonek. Spotkanie rozkręcało się z minuty na minutę. Obie drużyny starały się spokojnie rozgrywać piłkę i konstruować swoje akcje w ataku pozycyjnym. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gospodarzy. W 24 minucie bardzo dobrze w polu karnym zachował się Tomasz Lelonek dając swojej drużynie prowadzenie tuż przed przerwą. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się, spotkanie nadal było wyrównane i każda z drużyn była w stanie wygrać ten mecz. W 34 minucie indywidualną akcję przeprowadził Karol Sarnecki i pewnym strzałem wyrównał wynik spotkania. Obie drużyny walczyły o komplet punktów do samego końca jednak żadna z nich nie potrafiła już znaleźć drogi do bramki przeciwnika a spotkanie zakończyło się remisem 2:2 i podziałem punktów. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
II LIGA

Tweetnij

OKS SŁUŻEW PODTRZYMUJE SERIĘ ZWYCIĘSTW 

Mecze III Ligi WLS na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku BIG BRANDS GROUP vs OKS SŁUŻEW. Od pierwszych minut spotkanie było niezwykle wyrównane. Obie drużyny stworzyły sobie kilka dobrych sytuacja jednak na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać do 17 minuty. Strzelcem pierwszej bramki w tym meczu był Dominik Zawadzki( OKS SŁUŻEW), który pewnie wykończył akcję swojej drużyny. W drugiej połowie spotkanie nadal było niezwykle wyrównane. Gospodarze weszli w nią jednak nieco lepiej co zaowocowało bramką wyrównującą zdobytą przez Krzysztofa Prokopiaka w 28 minucie. OKS SŁUŻEW ambitnie walczył o kolejną bramkę jednak linia defensywna BIG BRANDS GROUP grała niezwykle skutecznie. Dopiero w 37 minucie piłkę do siatki gospodarzy skierował Maciej Walencik . Goście poszli za ciosem i już w 43 minucie podwyższyli prowadzenie za sprawą świetnego strzału Artura Witkowskiego. Gospodarze poderwali się do walki jeszcze w samej końcówce spotkania jednak bramka zdobyta w 48 minucie nie wystarczyła aby zdobyć chociaż punkt w tym spotkaniu.

Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie KTS TEAM SPIRIT vs ATALIAN. Gospodarze byli niezwykle zmotywowani przed tym meczem i liczyli na zdobycie pierwszych punktów w sezonie JESIEŃ 2015. W pierwszej połowie obie drużyny grały jednak dosyć zachowawczo starając się przede wszystkim nie odsłaniać dostępu do własnej bramki. W 18 minucie zespołową akcję wykończył jednak Mariusz Dziwulski dając gospodarzom prowadzenie przed przerwą. W drugiej odsłonie przewaga gospodarzy rosła co przełożyło się na kolejne zdobyte bramki. W 34 minucie strzelanie kontynuował Mariusz Dziwulski podwyższając prowadzenie KTS TEAM SPIRIT. Po zdobyciu drugiej bramki gospodarze czuli się już bardzo swobodnie na boisku i zdecydowanie je zdominowali. Ostatnie 5 minut w ich wykonaniu było fantastyczne. Każda kolejna akcja kończyła się bramką dzięki czemu KTS TEAM SPIRIT wygrał aż 5:0 i zdobył komplet punktów w tym pojedynku .

 

Kolejny pojedynek III LIGI WLS rozpoczął niedzielne spotkania na sztucznej trawie. Naprzeciw siebie stanęły drużyny FC UNITED OF EXPATS II oraz KTS DONKI. Pierwsza połowa tego spotkania była niezwykle zacięta, obie drużyny starały się jak najdłużej utrzymać przy piłce. Rozegranie jednak było trochę zbyt spokojnie ponieważ w pierwszej połowie groźnych akcji ofensywnych było jak na lekarstwo. W 24 minucie drogę do bramki przeciwnika znalazł jednak Luciano Sant’ana . W drugiej odsłonie gospodarze systematycznie powiększali swoją przewagę na boisku. Z minuty na minutę ich przewagę była co raz większa a co najważniejsze rosła również skuteczność. W 36 minucie kolejne trafienie zaliczył Luciano Sant’ana dając swojej drużynie spory spokój. Gospodarze do samego końca grali bardzo konsekwentnie i powiększali swoją zdobycz bramkową. Mecz zakończył się ostatecznie pewnym i zasłużonym zwycięstwem FC UNITED OF EXPATS II aż 4:0.

 

W kolejnym pełnym emocji pojedynku na sztucznej trawie spotkały się ze sobą drużyny STANDARD SŁUŻEW oraz MKT WARSZAWA. Od początku było to niezwykle wyrównane w którym obie drużyny postawiły bardzo dobrą obronę i spokojnie konstruowały akcje ofensywne. Niestety w większości akcji zawodnikom obu drużyn brakowało zimnej głowy i wykończenia w polu karnym przez co na pierwsze trafienie musieliśmy czekać aż do 12 minuty. Jako pierwsi do bramki przeciwnika trafili Goście. W 12 minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Piotr Osiecki a MKT WARSZAWA wyszło na prowadzenie. Drugą odsłonę tego meczu świetnie rozpoczęli dla odmiany gospodarze. W 28 minucie Patryk Szymański potężnym strzałem z dużej odległości umieścił futbolówkę w lewym rogu bramki. STANDARD SŁUŻEW w drugiej połowie grał bardzo dobrze i przycisnął swojego przeciwnika jednak jak wiadomo niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było i tym razem, w końcówce drugiej połowy zamęt w polu karnym wykorzystał Piotr Osiecki i skierował piłkę obok bezradnego bramkarza dając tym samym prowadzenie i jak się po chwili okazało zwycięstwo w tym spotkaniu drużynie gości.

W ostatnim pojedynku naprzeciw siebie stanęły drużyny KOCURY PLAYOO.PL oraz WHITE POWDER. W pierwszej odsłonie spotkanie było niezwykle wyrównane. Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak zawodnicy drużyny WHITE POWDER. Już w 4 minucie akcję swojej drużyny pewnie wykończył Łukasz Olejniczak dając tym samym prowadzenie swojej drużynie. Zespół gospodarzy nie zamierzał jednak odpuszczać , już w 10 minucie bezbłędny w polu karnym okazał się Andrzej Antczak. Wynik remisowy utrzymał się do przerwy co zapowiadało jeszcze większe emocje w drugiej połowie. Obraz gry w drugiej połowie zmienił się jednak diametralnie. WHITE POWDER grali zdecydowanie pewniej i stwarzali sobie więcej sytuacji podbramkowych. Co ważniejsze goście w drugiej połowie byli niezwykle skuteczni w wykańczaniu akcji ofensywnych co zaowocowało aż czterema trafieniami. Sygnał do ataków dał kapitan drużyny gości Krzysztof Błaszczyk w 36 minucie. Po tym trafieniu drużynie gości  grało się już zdecydowanie swobodniej dzięki czemu wygrali pewnie i zasłużenie 5:1. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

 

WYNIKI MECZÓW:
III LIGA

Tweetnij

FC PAKA VITA SPORT SAMODZIELNYM LIDEREM ! 

 

Pierwszoligowe zmagania na Ursynowie rozpoczęły się od pojedynku EPWW vs PRESTIGE MOKOTÓW. Zdecydowanie  lepiej rozpoczęli to spotkanie goście, którzy wyszli na prowadzenie  już w 4 minucie. Po fantastycznym podaniu od Jakuba Jeski, piłkę do siatki skierował Michał Głębocki. PRESTIGE MOKOTÓW poszedł za ciosem i już w 7 minucie prowadzili 2:0. Tym razem akcję swojej drużyny wyśmienicie wykończył  Paweł Korzeniecki. To nie był jednak koniec strzelania przez gości w pierwszej połowie. W 12 minucie rzut karny wykorzystał Michał Głębocki dając swojej drużynie bardzo bezpieczną przewagę. W kolejnych minutach spotkanie było dosyć wyrównane, gospodarze starali się odrobić starty jednak w bramce gości fantastycznie spisywał się  Adam Rutka kilkukrotnie ratując swoją drużynę przed stratą bramki. W drugiej odsłonie  tego meczu PRESTIGE MOKOTÓW całkowicie zdominował sytuację na boisku. Goście konstruowali kolejne ataki i strzelali kolejne bramki. EPWW wyraźnie opadło z sił i nie było w stanie przeciwstawić się świetnie dysponowanej drużynie gości. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem gości 8:0 jednak pozostawiło spory niedosyt ponieważ EPWW na pewno stać było na więcej w tym pojedynku na sztucznej trawie. Być może ich forma wzrośnie kiedy będą grali już w komfortowych warunkach pod balonem pneumatycznym.

W kolejnym pojedynku na sztucznej trawie naprzeciw siebie stanęły drużyny FC UNITED OF EXPATS I oraz FC PAKA VITA SPORT. W pierwszej odsłonie tego meczu na Ursynowie obie drużyny grały bardzo dobrze piłką. Lekką przewagę wizualną osiągnęli goście jednak nie przełożyło się  to na zdobycz bramkową. Niespodziewanie jako pierwsi na prowadzenie wyszli jednak gospodarze. W 24 minucie bardzo dobrze w polu karnym zachował się Luciano Sant’ana dając swojej drużynie prowadzenie. FC PAKA VITA SPORT nie zamierzała jednak odpuścić w tym spotkaniu. W drugiej połowie  grali jeszcze lepiej niż w pierwszej. Bardzo dobrze  zorganizowana formacja defensywna skutecznie powstrzymywała większość ataków EXPATSÓW , natomiast kreatywności zawodników ofensywnych zapewniła im w końcówce spotkania zwycięstwo aż 3:1. Strzelanie dla gości rozpoczął Paweł Balcerkiwicz w 42 minucie. Zwycięstwo PACE zapewnił jednak Michał Matuszewski, który popisał się fantastyczną skutecznością w 49 i 50 minucie.

W niedzielę o godz. 16:00 na sztucznej trawie Estadio De Ubocze rozpoczął się pojedynek pomiędzy NAKACU oraz PRESTIGE MOKOTÓW. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte. Obie drużyny ambitnie walczyły w odbiorze piłki i konstruowały kolejne ataki. Zdecydowanie lepszy początek zaliczyli jednak gospodarze.  Już w 6 minucie prowadzenie swojej drużynie dał Mariusz Tryzybowicz.  W 17 minucie po niefortunnej interwencji obrońcy gospodarze wpakowali piłkę do własnej siatki. Spotkanie to było istną wymianą ciosów, jednak obu drużynom brakowało spokoju w polu karnym . Na kolejne trafienie musieliśmy czekać aż do 41 minuty kiedy to po raz kolejny akcję swojej drużyny wykończył Mariusz Tryzybowicz. W końcówce emocji było sporo jednak wydawało się, że NAKACU ma już pod kontrolą wynik tego meczu. Niestety w 50 minucie obrońca gospodarzy faulował napastnika gości we własnym polu karnym a sędzia bez zawahania podyktował rzut karny. Do rzutu karnego podszedł najlepszy strzelec gości i nie pomylił się zapewniając swojej drużynie 1 punkt w tym spotkaniu.

Ostatnim ze spotkań rozgrywanych na Ursynowie w ramach 4 Kolejki WLS był mecz pomiędzy ZNAJOMYMI KRĘCINY a DZIEĆMI KUKURYDZY. Pojedynek od pierwszych minut był niezwykle wyrównany jednak to gospodarze weszli w niego z dużo większą koncentracją. Już w 7 minucie fatalnym błąd przy wybiciu popełnił bramkarz gości a piłkę do siatki skierował Paweł Bober. To nie był jednak ostatni błąd defensywy gości. Już w 11 minucie po kolejnym błędzie w linii defensywnej bramkę zdobył Jarosław Bardoń. Po stracie drugiej bramki DZIECI KUKURYDZY zabrały się do roboty. Z minuty na minutę grali co raz lepiej i przede wszystkim zaczęli dużo biegać z piłką i bez piłki co przyniosło efekt już w 18 minucie kiedy to po zagraniu z prawego skrzydła piłkę do siatki skierował Filip Karczewski. Już w 21 minucie było 2:2 za sprawą trafienia Macieja Piwowarczyka. Pierwsza polowa zakończyła się remisem 2:2 i zapowiadała spore emocje w drugiej odsłonie. Od początku drugiej połowy obie drużyny naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika jednak nieco lepiej prezentowali się goście, których akcje były zdecydowanie groźniejsze. W 31 minucie fantastyczną akcję kombinacyjną wykończyłMarcin Czyż dając swojej drużynie prowadzenie. Losy tego meczu ważyły się do ostatnich minut, obie drużyny miały kilka okazji do strzelenia bramki ale nawet w tych 100% nie udawało im się trafić w światło bramki.DZIECI KUKURYDZY ostatecznie utrzymały prowadzenie i wygrały to spotkanie 3:2 zaliczając drugie zwycięstwo z rzędu. 

*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony

Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.

 

 

Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

 

Polub 
Polub
Subskrybuj
Subskrybuj
 

 

WYNIKI MECZÓW:
I LIGA

Tweetnij
<< poprzednia strona (17/49) następna strona (19/49)>>

TN 2017 gr.1 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1KS Halinów000
2MUKS Julianów000
3Victoria Zerzeń000
4AP Podaj Dalej Pruszków 000
5FA Warszawa000

pełna tabela...

TN 2017 gr.2 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1KS Halinów000
2Shakhtar Academy000
3KS GROM 000
4IMPULS WARSZAWA000
5FFK Warszawa000

pełna tabela...

TN 2014 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1Wicher Kobyłka000
2FFK Warszawa000
3KS GROM000
4Wisła Józefów000
5PAF Płońsk000

pełna tabela...

TN 2015 gr.1 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1Viktoria Zerzeń 000
2Turbo FA000
3Zryw Sobolew000
4KS Halinów000
5AP 11 Legionowo000
6FFK Warszawa000

pełna tabela...

TN 2016 GR.1 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1KS GROM000
2AP Goalmania Działdowo000
3Gwardia Warszawa000
4STF Champion000
5UNIA000

pełna tabela...

TN 2015 gr.2 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1Viktoria Zerzeń 000
2Wicher Kobyłka000
3KS GROM 000
4KS Halinów000
5Juventus Academy000
6Kinder Pogoń Maz000

pełna tabela...

TN 2016 gr. 2 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1SP Targówek000
2ORlik Mokotów000
3AP DEYNA000
4IMPULS WARSZAWA000
5FFK Warszawa000

pełna tabela...

TN 2018 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1KS GROM000
2FA Warszawa000
3IMPULS WARSZAWA000
4KS NADSTAL000
5Viktoria Sulejówek 000
6Shahtar Academy000

pełna tabela...

TN 2019 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1KS GROM II000
2KS GROM000
3FC Piłkarzyki000
4AP Talent Radzymin000
5RKS URSUS000

pełna tabela...

TN 2013 - 11.11.2025 - tabela

lp.drużynampb
1STF Champion Warszawa000
2FFK Warszawa000
3STF Champion Warszawa II000
4AP Deyna000
5RKS URSUS000

pełna tabela...

Zakochaj się w Warszawie